Wójt Soliny Adam Piątkowski wyrzuca część handlowców z deptaku przy zaporze

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Barbary Bobak
Ewa Gorczyca

Wójt Soliny Adam Piątkowski wyrzuca część handlowców z deptaku przy zaporze

Ewa Gorczyca

- To dyskryminacja - mówi grupa handlowców, którym wójt Soliny Adam Piątkowski odebrał możliwość prowadzenia działalności na solińskim pasażu. Chodzi o popularny deptak, prowadzący na koronę zapory. Wzdłuż niego ulokowane są punkty handlowe - z rękodziełem, pamiątkami, regionalnymi produktami.

Właścicielami tych punktów są zarówno mieszkańcy gminy Solina, jak i innych miejscowości. Np. rodzina Pomykałów z gm. Zagórz od 10 lat oferuje turystom miód ze swojej "Pasieki Bieszczady". Barbara Bobak z Bezmiechowej i jej rodzice handlują tu od 27 lat: można u nich kupić m.in. świeży bundz prosto z bacówki i sery owcze własnej produkcji. Chmarowscy z gm. Ustrzyki Dolne sprzedają m.in. szkło wytwarzane ręcznie w Sanoku. Charakterystyczną czerwoną budkę krytą gontem prowadzi pochodząca z Krakowa ale osiadła w Bieszczadach Romana Woźniak (razem z córką Edytą) - jej rękodzieło nie raz zdobywało nagrody.

W dalszej części artykułu:

  • kto straci możliwość handlu
  • jak wójt tłumaczy swoją decyzję
  • co na to poszkodowani

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ewa Gorczyca

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.