Wojny z reklamami w Bydgoszczy nie będzie. Co dalej z przepisami?
Bydgoszcz na razie nie zamierza wytaczać armat przeciw chaosowi reklamowemu. Czeka na rozwój wypadków. A Koronowo nowe przepisy już ma...
- Myślę, że nowe przepisy są w mieście jak najbardziej potrzebne - uważa prof. Dariusz Markowski, przewodniczący Społecznej Rady ds. Estetyki Bydgoszczy. - Nie możemy zakładać z góry, że coś może nie wyjść z takich czy innych powodów...
Mowa o lokalnych, miejskich przepisach regulujących wygląd reklam, obiektów małej architektury, nawet wysokość ogrodzeń... Gminy mogą także już nawet nakładać tzw. opłatę reklamową - taki nowy, lokalny podatek od wszystkich, którzy wykorzystują reklamy na ulicach.
Przeczytaj dalszą część artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.