Wojny z reklamami w Bydgoszczy nie będzie. Co dalej z przepisami?

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Wojciech Mąka

Wojny z reklamami w Bydgoszczy nie będzie. Co dalej z przepisami?

Wojciech Mąka

Bydgoszcz na razie nie zamierza wytaczać armat przeciw chaosowi reklamowemu. Czeka na rozwój wypadków. A Koronowo nowe przepisy już ma...

- Myślę, że nowe przepisy są w mieście jak najbardziej potrzebne - uważa prof. Dariusz Markowski, przewodniczący Społecznej Rady ds. Estetyki Bydgoszczy. - Nie możemy zakładać z góry, że coś może nie wyjść z takich czy innych powodów...

Mowa o lokalnych, miejskich przepisach regulujących wygląd reklam, obiektów małej architektury, nawet wysokość ogrodzeń... Gminy mogą także już nawet nakładać tzw. opłatę reklamową - taki nowy, lokalny podatek od wszystkich, którzy wykorzystują reklamy na ulicach.

Przeczytaj dalszą część artykułu

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Wojciech Mąka

Zajmuję się szeroko pojętą tematyką sądowa i policyjną - od relacjonowania procesów po sprawy kryminalne . Nie stronię także od opisywania spraw związanych z samorządem - zwłaszcza w kontrowersyjnych aspektach. Prywatnie jestem miłośnikiem historii II wojny światowej na jej europejskich teatrach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.