Wojewoda pyta, Bernardyni odpowiadają, pomnik Walk Rewolucyjnych sobie stoi
Wojewoda Podkarpacka pyta zakon OO. Bernardynów w Rzeszowie: jakie macie zamiary wobec Pomnika Walk Rewolucyjnych? Zakonnicy odpowiadają: na decyzję za wcześnie, bo…
Zgodnie z tzw. ustawą dekomunizacyjną do końca marca pomniki, które Instytut Pamięci Narodowej zakwalifikował, jako gloryfikujące systemy totalitarne, powinny zniknąć z mapy Polski, także Podkarpacia. Po tym terminie wiele ich jeszcze stało, toteż 21 maja Wojewoda Podkarpacka zapytała samorządy, na których terenie te obiekty się znajdują, o to, jakie mają zamiary wobec takich pomników.
„Zanim zostaną podjęte działania zmierzające do wszczęcia postępowań administracyjnych, zmierzających do wydania decyzji nakazujących ich usuniecie” – zaznaczał urząd wojewódzki.
Identycznej treści pytanie wystosowano do zakony OO. Bernardynów w Rzeszowie, właścicieli Pomnika Czynu Rewolucyjnego i terenu, na którym stoi. Po miesiącu urząd otrzymał odpowiedź zakonników:
Z uwagi na prowadzone przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków postępowanie, dotyczące ewentualnego wpisu do rejestru zabytków pomnika Walk Rewolucyjnych (…) podjęcie określonych działań związanych z rozbiórką pomnika, wydaje się być przedwczesne.
Podkarpacki Urząd Wojewódzki odpowiedź przyjął do wiadomości, choć wojewódzki konserwator zabytków nie prowadzi takiego postępowania, o czym urząd wojewódzki musi wiedzieć, bo wojewódzki konserwator jest podwładnym wojewody. I robi wiele, by takiego postępowania nie prowadzić.
Jaki los może spotkać najbardziej znany rzeszowski pomnik? - o tym w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.