Marek Zaradniak

Wojciech Korda po czterech udarach chce wrócić na scenę

Wojciech Korda po czterech udarach chce wrócić na scenę
Marek Zaradniak

Wojciech Korda, legenda polskiego big-beatu, gitarzysta i wokalista grupy Niebiesko-Czarni i jego żona Aldona Kędziora-Korda opowiadają nam o życiu artysty po udarach, o leczeniu i o woli walki.

W ciągu kilku lat przeszedł pan kilka udarów.
Wojciech Korda:
Pierwszy udar był 25 kwietnia 2015 roku. 2 lutego 2016 był drugi udar i jeszcze w tym samym roku -trzeci. Ten trzeci nastąpił po pogrzebie ojca polskiego big-beatu Franciszka Walickiego. Zaśpiewałem piosenkę „Mój świat niebiesko--czarny”, bo tak Franek sobie życzył. Ale było to zbyt ogromne przeżycie. W ubiegłym roku przyszedł czwarty udar.
Aldona Kędziora-Korda:

Czytaj w dalszej części artykułu!

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Zaradniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.