Prawie dwie doby w Zawierciu trwała sytuacja kryzysowa, którą spowodowało wykrycie w wodzie bakterii grupy coli. Około 25 tysięcy mieszkańców w upalny weekend miało do dyspozycji jedynie wodę, którą przywoziły beczkowozy. Trafiło do nich ponad 500 tysięcy litrów wody.
Sieć wodociągowa na terenie Zawiercia jest w opłakanym stanie. Niewykluczone, że był to jeden z powodów skażenia wody bakterią grupy coli. Remontu wymaga jej większa część.
- Na 220 kilometrów sieci aż 150 kilometrów nadaje się do remontu. To sieć, która nie była modernizowana. Jest zdegradowana - mówi Katarzyna Stachowicz, prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Zawierciu. - Będziemy pozyskiwać pieniądze, aby ją zmodernizować. W maju złożyłam wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na pozyskanie środków na modernizację dwóch odcinków sieci wodociągowej. Jeden jest na ulicy Myśliwskiej, drugi na ulicy Polskiej - mówi pani prezes.
Woda w Zawierciu jest już zdatna do picia. To na pewno ucieszyło mieszkańców pięciu zawierciańskich dzielnic, którzy przez blisko dwie doby nie mogli korzystać z wody z sieci wodociągowej. Przypomnijmy. Od piątku 14 czerwca 2019 do niedzieli 16 czerwca nie można było korzystać z wody z wodociągów.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.