Jacek Wierciński

Właścicielem pomnika ks. Jankowskiego była parafia, a pozew wraca do Gdańska

Właścicielem pomnika ks. Jankowskiego była parafia, a pozew wraca do Gdańska Fot. Anna Kazińska-Olejniczak
Jacek Wierciński

Sprawcy nielegalnego obalenia figury ks. Henryka Jankowskiego przyznali się od razu, gdy lutowej nocy pomnik runął, ale dopiero po pół roku udało się ustalić, kto jest w tej sprawie pokrzywdzonym. Natomiast pozew sióstr nieżyjącego duchownego przeciw wydawcy „Gazety Wyborczej” ostatecznie rozpatrzy gdański sąd.

Gdy w nocy z 20 na 21 lutego runął posąg prałata przy gdańskiej bazylice Świętej Brygidy, gdzie był on wieloletnim proboszczem, nic nie wskazywało, że śledztwo w tej sprawie okaże się takim problemem.

Działacze, którzy dobrowolnie oddali się w ręce policji, do sfilmowania i upublicznienia akcji zaprosili Tomasza Sekielskiego, autora opublikowanego później, poświęconego zjawisku pedofilii w Kościele katolickim filmu „Tylko nie mów nikomu”.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.