Wilki krążą na granicy powiatów grudziądzkiego i kwidzyńskiego [zdjęcia, wideo]

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
Łukasz Ernestowicz

Wilki krążą na granicy powiatów grudziądzkiego i kwidzyńskiego [zdjęcia, wideo]

Łukasz Ernestowicz

- Nie stanowią zagrożenia dla ludzi – zapewniają leśniczy. - Raczej stronią od kontaktu z człowiekiem i z daleka go omijają.

Kilka dni temu w internecie opublikowany został film zatytułowany „Wilk w nadleśnictwie Jamy”. Autor, siedząc w zamkniętym aucie na leśnej drodze, nagrał telefonem samotne zwierzę z odległości dosłownie kilku metrów. Dorodny wilk, który wyglądem przypomina dużego szarego psa, podchodzi do samochodu, obserwuje człowieka. Po chwili ucieka w głąb lasu.

Film jest niewątpliwie dowodem na piękno i bliskość natury, wśród której żyjemy. Ale u niektórych osób może budzić grozę.

- Dlatego autor nagrania zdecydował się usunąć je z internetu. Aby nie siać niepotrzebnie paniki – mówi Grzegorz Kozłowski, leśniczy leśnictwa Zwierzyniec, w którym często widywane są te zwierzęta. - Widziałem około trzech tygodni temu osiem wilków w jednym miejscu.

Zwierzę nagrane 800 metrów od siedziby nadleśnictwa

Nagranie, w którym wilk gra pierwszoplanową rolę, powstało bardzo blisko nadleśnictwa, ok. 800 metrów od siedziby - na drodze z Jam do miejscowości Kalmuzy, w gmienie Rogóźno, na granicy województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego.

- Te wilki są wspólne: jamsko-kwidzyńskie, bo wykorzystują tereny aż od samego Grudziądza po Kwidzyn – dodaje Grzegorz Kozłowski. - Generalnie wilki stronią od kontaktu z ludźmi. Ale z drugiej strony nie boją się człowieka w takim stopniu jak na przykład jeleń.

Ludziom nie zagrażają, ale leśna zwierzyna musi mieć się na baczności.

- Obserwujemy straty głównie w sarnie oraz pojedyncze przypadki zabicia jelenia – mówi Tadeusz Kempa, nadleśniczy w Jamach. - W tej chwili nie ma zagrożenia dla zwierząt hodowlanych, bo nie są one wypasane jeszcze na pastwiskach. Ale jak będzie latem – trudno przewidzieć.


Wilk wpadł w fotopułapkę na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego. Wideo:
Wilk jest dziki, wilk jest zły. Wilk ma bardzo ostre kły.

Po długim wyczekiwaniu, strażnikom Wdeckiego Parku udało się zarejestrować obecność wilka na naszym terenie.

Posted by Wdecki Park Krajobrazowy on 7 luty 2016

Populacja wilka, którą do tej pory zaobserwowano między Grudziądzem a Kwidzynem, liczyła 5 sztuk. Dodatkowo po okolicy krążył samotny wilk-wędrownik. Ostatnio - z powodów godów – mogła się zwiększyć.

Nie powinien zawędrować do Grudziądza

- Ta liczba osobników to przerost populacji na terenie naszego nadleśnictwa. Wilk ma tendencje do migrowania za wędrującym jeleniem, który opuszcza duże kompleksy leśne, przechodząc do mniejszych. Stąd jego obecność u nas – wyjaśnia nadleśniczy Kempa. - Jest bardzo mało prawdopodobne, żeby wilk przywędrował na stałe do Grudziądza, do Lasu Komunalnego. Jest to bardzo mały obiekt w dodatku często penetrowany przez człowieka. Może się tam pojawić, ale na pewno się tam nie zatrzyma.



Jak zapewnia nadleśniczy wilk nie stanowi zagrożenia dla ludzi, jest raczej bojaźliwy. Nie należy go zaczepiać, on sam unika spotkania, a jeśli już do niego dojdzie, to raczej szybko i sprawnie ucieka. Można się z nim spotkać przez przypadek, albo trzeba mieć bystre oko i cierpliwość żeby go wypatrzeć.

Łukasz Ernestowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.