Wiesław Gałązka: Złe zachowanie będzie wypierane przez jeszcze gorsze
Nie wykluczam, że może dojść do takich sytuacji. Zwłaszcza gdy widzę bezmyślnych osiłków w patriotycznej odzieży, którzy nie znają historii i podnoszą ręce, heilując - mówi Wiesław Gałązka.
Słyszał Pan o historii z Łasku, gdzie podczas dożynkowej mszy św. mężczyzna zaatakował burmistrza tego miasta. Czy wpływ na takie zachowania może mieć retoryka polityków?
Z pewnością. Przykład idzie z góry. W relacji między politykami, zwłaszcza na górze, jest coraz więcej chamstwa i arogancji. Obserwuję wzajemne lekceważenie się. To na pewno spływa na dół. Tak więc zwykli ludzie, skrzywdzeni decyzjami administracyjnymi, widzą, że nie mają innego wyjścia, niż zademonstrowanie w sposób fizyczny swoich argumentów.
Usprawiedliwia ich Pan?
Nie wykluczam, że może dojść do takich sytuacji. Zwłaszcza gdy widzę bezmyślnych osiłków w patriotycznej odzieży, którzy nie znają historii i podnoszą ręce, heilując.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.