Większość polskich kierowców szarżuje przed przejściami i piesi niepotrzebnie giną

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Jakubczak
Marek Weckwerth

Większość polskich kierowców szarżuje przed przejściami i piesi niepotrzebnie giną

Marek Weckwerth

Ludzie giną na przejściach dla pieszych, na poboczach dróg, wpadają pod koła rozpędzonych samochodów i motocykli. Ten rok jest na kujawsko-pomorskich drogach wyjątkowo tragiczny.

Policja zapewnia, że robi co może by ograniczyć liczbę zdarzeń drogowych, zatrzymać lecącą na łeb i szyję statystykę wypadków, śmierci i ran. I przyznaje, że akcje prewencyjne, uświadamiające i samo karanie mandatami nie wpływają już na to, co na drogach się dzieje. - Ręce opadają - przyznają funkcjonariusze otwarcie.

Policja zapewnia, że robi co może by ograniczyć liczbę zdarzeń drogowych, zatrzymać lecącą na łeb i szyję statystykę wypadków, śmierci i ran. I przyznaje, że akcje prewencyjne, uświadamiające i samo karanie mandatami nie wpływają już na to, co na drogach się dzieje. - Ręce opadają -  przyznają funkcjonariusze otwarcie.  Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu. 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Weckwerth

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.