Weź się do roboty, nie czekaj na cud – czyli, jak Monika oczarowała Toma Hanksa

Czytaj dalej
Jacek Drost

Weź się do roboty, nie czekaj na cud – czyli, jak Monika oczarowała Toma Hanksa

Jacek Drost

Monika Jaskólska w ciągu roku z mało znanej lokalnej społeczniczki stała się nie tylko twarzą Bielska-Białej, ale także mistrzynią kreatywności. Kim jest kobieta, której gwiazdor Tom Hanks obiecał 100 tysięcy dolarów na szpital dziecięcy?

Jesienią ubiegłego roku Monika Jaskólska siedziała w swojej firmie i oglądała na ekranie swojego komputera zdjęcia Toma Hanksa przy fiatach 126p. Pamiętacie? Aktor sfotografował się przy
„maluszku” m.in. na Węgrzech, a zdjęcie wrzucił na swój profil na Twitterze. Zdjęcia robiły furorę, szczególnie w Polsce, zaczęły o nich pisać media, a pani Monika postanowiła... kupić malucha amerykańskiemu aktorowi. Wymyśliła sobie, że zrobi zbiórkę pieniędzy na zakup fiacika, a jeśli zbierze więcej pieniędzy, to przekaże je na rzecz szpitala.

  • Dwanaście miesięcy, pięć dni i kilka, może kilkanaście godzin, biorąc pod uwagę różnicę czasową, zajęło Monice Jaskólskiej, matce trojga małych dzieci i bizneswoman, dokonanie rzeczy  szalonej i zdałoby się niemożliwej – przekazania w słonecznej Kalifornii w blasku fleszy oraz kamer telewizyjnych białego fiata 126p amerykańskiemu gwiazdorowi Tomowi Hanksowi.

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Drost

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.