Waży 20 kilogramów. "Karmił" nawet 200 żołnierzy
Czegoś takiego Muzeum Wojska jeszcze nie miało. Właśnie trafił tu żołnierski kocioł.
- Przez lata znajdował się w starym domu w jednej z miejscowości w powiecie augustowskim - opowiada dr Sylwia Trzeciakowska z Muzeum Wojska w Białymstoku. Prawdopodobnie należał do 110 Rezerwowego Pułku Ułanów. - Przypuszczamy, że we wrześniu 1939 roku kocioł został porzucony w lasach Puszczy Augustowskiej, przez którą wiódł szlak tego oddziału - dodaje Trzeciakowska.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.