Ważniejszy jest zarodek niż człowiek czyli jak politycy "grają" nienarodzonymi dziećmi
Politycy tworzą prawo kierując się tym, ile zyskają: głosów, posad do rozdania, pieniędzy dla siebie. Reszta nie ma znaczenia. Tak warto spojrzeć na zaostrzenie prawa do aborcji lub, jak chcą niektórzy, jej delegalizacji. Sensu i logiki jest w tym niewiele. Bo jeśli zarodek to człowiek, to dlaczego nie ma prawa do 500 złotych? Dlaczego, by otrzymać trumienkowe, dziecko musi urodzić się żywe?
Lekarze apelują, by nie wyprowadzać dzieci z domów, kiedy jest alarm smogowy. Ale politycy nie likwidują głównego jego źródła, nadal będzie można sprzedawać najgorsze gatunki węgla.
Wiele dzieci chorych na raka można uratować, ponieważ mamy cyklotron do zabijania komórek rakowych. Stoi bezczynnie, bo ważniejsze są ambicje kilku lekarzy. Politycy patrzą na to obojętnie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.