W wakacje dzieci nie będą miały frajdy z placu zabaw
Integracyjny plac zabaw za filharmonią był dostępny tylko 12 dni. Właśnie mija... 10 tygodni, jak trzeba go było zamknąć po wypadku nastolatka. Na naprawę usterek trzeba będzie poczekać przynajmniej do końca wakacji.
- Jest nam niezmiernie przykro, że niecałe dwa tygodnie po otwarciu placu został on zamknięty z powodu usterek, błędów montażowych wykonawcy i stan ten utrzymuje się do teraz – mówi Iwona Kotwicka. Wraz z Romanem Kuźbińskim wpadła na pomysł stworzenia integracyjnego placu zabaw za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Gorzowianie na plac zagłosowali i 7 kwietnia było uroczyste otwarcie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.