Coraz częściej lekarzy w karetce specjalistycznej Nowego Szpitala zastępują ratownicy medyczni. - To igranie z życiem pacjentów - mówią lekarze.
Zgodnie z przepisami skład karetki specjalistycznej to minimum trzy osoby, z których przynajmniej jedna jest lekarzem. Takie karetki wyjeżdżają do ciężkich przypadków m.in. duszności, zatrzymania krążenia, utraty przytomności, także wypadków. Mimo że to wbrew przepisom, w Wąbrzeźnie coraz częściej lekarzy w karetkach „S” zastępują ratownicy medyczni. Szpital ma problemy kadrowe.
O przyczynach braku lekarzy w karetkach i zagrożeniu dla zdrowia i życia pacjentów czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.