Tomasz Trepka

W tych miejscach mordowano Polaków

W tych miejscach mordowano Polaków
Tomasz Trepka

Obok pacyfikacji, publiczne oraz masowe egzekucje stanowiły jedną z metod psychicznego i fizycznego terroru. – Przebiegiem miały odstraszać potencjalnych następców straconych osób. Niejednokrotnie wieszano tylko trupy, a ciała ofiar wisiały na szubienicach po kilka godzin, co dodatkowo potęgowało grozę wydarzenia. W celu zapewnienia „widowni” ludzi spędzano w miejsca kaźni; wyciągano z kościołów, sklepów, domów i zmuszano do obserwowania makabrycznego widowiska – pisał o publicznych egzekucjach w książce poświęconej represjom niemieckim na wsi kieleckiej doktor Tomasz Domański z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

Tego typu działalność represyjną rozpoczęto wcześnie, bo już w 1939 roku. Gwałtowny ich wzrost przyniósł jednak 1942 rok. Wiązało się to z akcjami represyjnymi i pacyfikacyjnymi, które się przetoczyły przez miasteczka i wsie Kielecczyzny.
– Wówczas ginęli przede wszystkim mieszkańcy miast dystryktu radomskiego [obejmował on większość przedwojennego województwa kieleckiego – redakcja].

Niejednokrotnie zdarzało się, że publiczne egzekucje miały charakter masowy - dowiedz się więcej

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Trepka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.