W szpitalu będzie samoobsługa

Czytaj dalej
Fot. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Józef Piasecki

W szpitalu będzie samoobsługa

Józef Piasecki

Zamiast baru ma być punkt gastronomiczny. Otwarcie planowane jest 15 listopada.

- Jedni likwidują, a ja rozbudowuję – tymi słowami, pod koniec kwietnia, wójt Izabela Bojko, skwitowała zaplanowaną w gminie reformę oświaty. Wniosek o unijne dofinansowanie na rozbudowę dwóch szkół był już wówczas złożony, jednak na decyzję trzeba było jeszcze poczekać. Dziś wiemy już, że gmina dofinansowanie dostała. Projekt, którego wartość oceniono na ponad 3,8 mln zł, zostanie wsparty kwotą niespełna 2,1 mln zł. Dodatkowym smaczkiem, którym gmina zdążyła już się pochwalić, jest fakt, że wniosek zajął pierwsze miejsce na liście rankingowej.

Rozbudowa dotyczyć będzie dwóch placówek: w Przyborowie i Lubieszowie. Dyrektorka drugiej ze szkół, Wanda Trzeciak, nie kryje zadowolenia z takiego obrotu spraw. - My się cieszymy, że taka rozbudowa będzie, bo są nam potrzebne klasy. Jeśli teraz idzie się w kierunku ośmioklasowych szkół podstawowych, to jak najbardziej jest nam to na rękę – wyjaśnia. Jednocześnie pani dyrektor dementuje informację, jakoby rozbudowa miała kolidować w jakiś sposób z funkcjonowaniem placówki. – To będzie po prostu dostawiony budynek do obecnie istniejącego budynku. Ekipa budowlana wejdzie i nie będzie to kolidowało z zajęciami, które będą odbywać się na terenie szkoły. Ja tu będę wszystkiego pilnować! – deklaruje.

Kiedy rozpoczną się prace? W przyszłym roku. Jednak dokładny termin nie jest jeszcze znany. - W tym roku musimy wyłonić wykonawcę i od razu podpiszemy umowę. A rozbudowa ruszy w momencie, gdy tylko temperatura powietrza pozwoli. W roku 2018 musze inwestycję całkowicie zamknąć – wyjaśnia I. Bojko.

- Cieszę się z tego pierwszego miejsca. To pokazuje, że wniosek był dobrze napisany i rozbudowa jest zasadna. Generalnie włodarze zwijają szkoły, niektórzy traktują oświatę jako piętę Achillesa. A dla mnie to jest najwyższe dobro jakie mam w gminie. Bo nie mam żadnego domu kultury, więc nasze działania mają windować szkoły – mówi pani wójt.

Przypomnijmy, że gminna reforma oświaty to bezpośrednie następstwo tego, co wydarzyło się w sierpniu ubiegłego roku. Chodzi o zerwanie wieloletniego porozumienia między gminą wiejską a miastem, na mocy którego dzieci ze wsi mogły uczęszczać do szkół w Nowej Soli. Dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego okazało się, że dla siódemki uczniów z terenów wiejskich zabrakło miejsca w nowosolskiej Szkole Podstawowej nr 5.

Alfreda Baranowska

Paweł Gradziuk

Katarzyna Snowyda

Autor: Józef Piasecki

Józef Piasecki

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.