W szpitalach brakuje pielęgniarek i położnych. Jest pomysł, jak to naprawić
Liczba pracujących w szpitalach pielęgniarek i położnych wciąż spada, co negatywnie wpływa na poziom udzielanych świadczeń. Ministerstwo Zdrowia ma pomysł, jak zachęcić absolwentki pielęgniarstwa do pracy w szpitalach.
- Na Podkarpaciu nie ma obecnie aż tak dużego deficytu pielęgniarek i położnych. Oznacza to, że w danym roku mamy więcej osób wchodzących do zawodu niż uprawnionych do przejścia na emeryturę - mówi Anita Drążek, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Rzeszowie.
Pomimo to, już teraz do ORPiP w Rzeszowie trafiają niepokojące sygnały o niewystarczających obsadach pielęgniarek i położnych na szpitalnych oddziałach.
Wkrótce sytuacja może się pogorszyć. O tym, jak rząd chce temu zapobiec przeczytasz w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.