W regionie przybyło depeesów i schronisk. Smutne, ale prawdziwe: kolejki ustawiają się do placówek
Jak starszemu państwu nie wystarcza wizyta opiekunki kilka razy w tygodniu, a na dzieci nie mogą liczyć, wyjściem bywa przeprowadzka do depeesu.
Dom Pomocy Społecznej im. dr Leona Szumana w Toruniu to jedna z większych tego typu placówek w regionie. - W zeszłym roku ją rozbudowaliśmy - mówi dr Andrzej Kobyłecki, dyrektor DPS. - Wcześniej znajdowało się tutaj 120 miejsc, obecnie mamy ich 174.
Wszystkie są zajęte przez osoby w podeszłym wieku oraz te przewlekle, somatycznie schorowane. Jeszcze kolejka się ustawiła. - Aktualnie na przyjęcie czekają 22 osoby - dodaje dyrektor. - Średni czas oczekiwania wynosi 3 miesiące.
W większości depeesów w regionie: zainteresowanych jest więcej niż miejsc. To, niestety, nic dziwnego. Społeczeństwo się starzeje, a co się z tym łączy, przestaje być samodzielne. Więcej na ten temat czytajcie w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.