Stare Miasto w Przemyślu bez szpecących je samochodów? Tego chce spora część mieszkańców i działających w tym rejonie miasta przedsiębiorców.
„Ścisłe, zabytkowe centrum Przemyśla powinno być wolne od samochodów, które wbrew przepisom, parkują tam całymi dniami”
- proponuje radny Mirosław Majkowski (Kukiz’15).
Po co?
- Chcemy ożywić tę część miasta. Sprawić, aby na Rynek, ulice Franciszkańską i Kazimierza Wielkiego wrócili ludzie, którzy będą chcieli tutaj odpoczywać po pracy i zostawiać pieniądze w znajdujących się przy tych ulicach lokalach. Mamy przykłady, że takie działania, w połączeniu z również proponowaną przez nas odpowiednią estetyką ulic, doprowadziły właśnie do takich efektów. Choćby w Lublinie — przekonuje Majkowski.
W artykule przeczytasz:
- Kto chce oczyścić zabytkowe centrum z Przemyśla z samochodów
- Co taka "wyprowadzka" miałaby dać miastu i mieszkańcom
- Jak taki zakaz miałby wyglądać w praktyce
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.