W „plombie” pod wynajem. Nowe mieszkania w Łodzi sprzedają się na pniu

Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Ubiegły rok był wyjątkowo korzystny dla deweloperów budujących w Łodzi. Wystarczyło wbić łopatę w ziemię i dać ogłoszenie o sprzedaży mieszkań, a na 30 - 40 proc. z nich miało się już podpisane umowy.

Część mniejszych deweloperów, którzy kupili działki budowlane podczas hossy na rynku nieruchomości, dopiero teraz buduje i sprzedaje mieszkania. Jak twierdzi Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości, nie są to topowe lokalizacje. Nowe budynki często wciśnięte są pomiędzy stare, rozlatujące się kamienice stojące przy zaniedbanych ulicach.