W nocy spać, nie chorować!
Plany dotyczące nowej organizacji nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej są ambitne: pacjent ma być szybciej i lepiej leczony, a na szpitalne oddziały ratunkowe mają trafiać tylko najcięższe przypadki.
Niestety zanosi się na to, że plany planami, a rzeczywistość idzie własnym torem. Na 10 dni przed wielką rewolucją w służbie zdrowia nie ma jeszcze nie tylko dokładnej listy z adresami placówek, w których pacjent ma znaleźć pomoc, ale co ważniejsze szpitale nie mają odpowiedniej liczby lekarzy, którzy mają tej pomocy udzielać.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.