Znów przegrana, tym razem z beniaminkiem ze Stargardu. Akademicy o meczu w ramach 19. kolejki rundy zasadniczej będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.
Już pierwsza kwarta powinna być ostrzeżeniem, że Spójnia przed własną publicznością, podobnie jak AZS plasująca się w dolnych rejonach tabeli, będzie grać o życie. Tę część spotkania miejscowi rozstrzygnęli na swoją korzyść, głównie dzięki nieskuteczności biało-niebieskich, ale też ich prostych niewymuszonych błędów (kroki, niecelne podania).
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.