Krzysztof Bednarek

W Lubieszewie błoto wdziera się na posesje. Mieszkańcy przeżywają chwile grozy

Zwały błota na jezdni i na posesjach. Ile potrzeba czasu, żeby w końcu załatwić ten problem? Fot. Krzysztof Zacharzewski/facebook Zwały błota na jezdni i na posesjach. Ile potrzeba czasu, żeby w końcu załatwić ten problem?
Krzysztof Bednarek

W maju mieszkańcy Lubieszewa już dwukrotnie przeżyli chwile grozy. Ostatni raz w nocy z 10 na 11 maja. Najpierw była burza, potem woda i zwały błota wdzierające się na podwórka. Po ostatniej nawałnicy służby porządkowe wywiozły 15 przyczep błota.

To nie jest nowa sytuacja. Do podobnych zdarzeń dochodziło już w Lubieszewie w 2016 roku i wcześniej.

- Tylko dlaczego do tej pory nikt z tym nic nie zrobił. Dlaczego nie wykonano prac, które zabezpieczyłyby nas przed skutkami nawałnic? - pytają mieszkańcy Lubieszewa.

Najbardziej zagrożone są posesje nr 37, 40, 41 i 42.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Bednarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.