W lodowatej wodzie wymyślili, że popłyną na karuzeli
Siemiatyckie morsy, kąpiąc się w lodowatej wodzie, wymyśliły, że wezmą udział w Pływaniu na byle czym. Na drewnianej tratwie zbudowali wesołe miasteczko i... wygrali mistrzostwa w Augustowie.
Nie liczyliśmy na sukces - zastrzega Wiesław Gumieniak, który zaprojektował i w większości wykonał zwycięskie pływadło. - Ale nie powiem, że on nadmiernie nas przytłacza. Wręcz przeciwnie, cieszymy się, że nasza praca została doceniona.
Dodaje, że choć ekipa jeszcze żyje tym, co wydarzyło się w minioną niedzielę w Augustowie, to już zaczyna planować, jak karuzelę przekuć w dobro.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.