W Domu Samotnej Matki w Koszalinie święta to nadzieja na cud
Dwie kobiety, dwie zupełnie różne historie. Jedno miejsce: Dom Samotnej Matki.
Kolorowe, migające światełka, zapach choinki, ogromne ilości pierogów z kapustą i grzybami - to znak, że już za chwilę zaczną się święta. W większości domów to magiczny czas. Święta to często jedyna okazja, żeby zobaczyć „kuzyna ze Śląska”, czy „ciocię z Warszawy”.
Nawet jeśli wiemy, że znów pokłócimy się o to ,czy mają być rodzynki w serniku, czy skórka pomarańczy, to siadając do wigilijnego stołu, będziemy się uśmiechać, bo jesteśmy z tymi, których kochamy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.