W Czechach walczą z epidemią odry. Czy my w Polsce też jesteśmy zagrożeni?

Czytaj dalej
Fot. Karolina Misztal
Agata Flak

W Czechach walczą z epidemią odry. Czy my w Polsce też jesteśmy zagrożeni?

Agata Flak

Mnóstwo osób wyjechało na majowy weekend do Czech, gdzie obecnie walczy się z epidemią odry. Z epidemią zmagają się także nasi ukraińscy sąsiedzi. Zagrożenie zachorowania na odrę jest więc realne. Tym bardziej że liczba zaszczepionych dzieci w kraju spadła.

- W ubiegłym roku na odrę w Polsce zachorowały 63 osoby. W tym roku może być ich więcej. Z danych otrzymanych z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno--Epidemiologicznej w Rzeszowie wynika, że od stycznia do końca kwietnia bieżącego roku odnotowano 44 przypadki zachorowania na odrę w kraju. Na Podkarpaciu problemu z nią jeszcze nie ma. Sanepid ani w tym, ani w ubiegłym roku nie odnotował zgłoszeń zachorowania na odrę.

Niepokojący, według ekspertów, jest jednak szerzący się ruch antyszczepionkowy, który może mieć wpływ na zwiększenie się liczby chorych w kraju. Rodzice niepotrzebnie obawiają się, że szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR) może wywołać autyzm lub inne skutki uboczne.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in. jakie są objawy odry i czy szczepionka uodparnia nas na całe życie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agata Flak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.