Centrum Zdrowia Psychicznego miało zrewolucjonizować kołobrzeską psychiatrię. Jego uruchomienie z początkiem grudnia obwieszczono jako pewne dwa miesiące temu. Nie wyszło. Zabrakło specjalistów, nie spełniono wymogów lokalowych. Pacjenci mają się leczyć po staremu.
Zaledwie na początku października - dyrektor szpitala Tomasz Szymański i Ewa Giza, do niedawna ordynator kołobrzeskiego oddziału psychiatrii, mianowana pełnomocnikiem odpowiedzialnym za tworzenie Centrum - zapowiadali jak za sprawą przystąpienia do rządowego programu zmieni się w powiecie kołobrzeskim, opieka nad osobą w kryzysie psychicznym.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.