W całej Polsce brakuje chętnych na urzędników wyborczych. W rzeszowskiej delegaturze na 91 miejsc, chętnych jest 24
W całym kraju brakuje chętnych na stanowiska urzędników wyborczych. Termin zgłaszania kandydatów zmieniono już drugi raz. W rzeszowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego potrzeba 91 urzędników. Chętnych jest 24.
Dlaczego chętnych na stanowiska urzędników wyborczych brakuje? Powodów jest kilka.
- Niewielka liczba chętnych wynika z faktu, że urzędnik wyborczy nie może pracować i mieszkać w mieście, w którym ma wykonywać swoje funkcje wyborcze – tłumaczy Roman Ryniewicz, dyrektor rzeszowskiej delegatury. Przy czym ten ostatni zakaz nie dotyczy miast na prawach powiatu.
W dalszej części artykułu m.in:
- czy ta praca sę opłaca
- sprawdź, gdzie szukają urzedników wyborczych
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.