W całej Polsce brakuje chętnych na urzędników wyborczych. W rzeszowskiej delegaturze na 91 miejsc, chętnych jest 24

Czytaj dalej
Fot. Malgorzata Genca/Polska Press
Marlena Bogdan

W całej Polsce brakuje chętnych na urzędników wyborczych. W rzeszowskiej delegaturze na 91 miejsc, chętnych jest 24

Marlena Bogdan

W całym kraju brakuje chętnych na stanowiska urzędników wyborczych. Termin zgłaszania kandydatów zmieniono już drugi raz. W rzeszowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego potrzeba 91 urzędników. Chętnych jest 24.

Dlaczego chętnych na stanowiska urzędników wyborczych brakuje? Powodów jest kilka.

- Niewielka liczba chętnych wynika z faktu, że urzędnik wyborczy nie może pracować i mieszkać w mieście, w którym ma wykonywać swoje funkcje wyborcze – tłumaczy Roman Ryniewicz, dyrektor rzeszowskiej delegatury. Przy czym ten ostatni zakaz nie dotyczy miast na prawach powiatu.

W dalszej części artykułu m.in:

  • czy ta praca sę opłaca
  • sprawdź, gdzie szukają urzedników wyborczych

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marlena Bogdan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.