W Brodnicy o miejski bon żłobkowy walczą jak lwice. Bez niego będą płacić około 1 tys. zł

Czytaj dalej
Fot. Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska

W Brodnicy o miejski bon żłobkowy walczą jak lwice. Bez niego będą płacić około 1 tys. zł

Karina Knorps-Tuszyńska

Rodzice maluchów uczęszczających do żłobka „Happy Kids” w Brodnicy poszli do burmistrza i na sesję rady miejskiej wnioskować o kontynuację miejskiego bonu żłobkowego.

Przypomnijmy, wszyscy radni zagłosowali przeciwko kontynuacji miejskiego bonu żłobkowego. Rodzice dzieci ze żłobka „Happy Kids” nadal chcą otrzymywać z miasta dotację w wysokości 300 zł co miesiąc na dziecko. Aby przedstawić argumenty za kontynuacją bonu, poszli do burmistrza. Bez wsparcia miasta będą płacić ok. 1 tys. zł miesięcznie.

- Mam 1 650 zł dochodu. Otrzymuję jeszcze 500 plus, ale żeby zapłacić za żłobek, to muszę 450 zł dołożyć do tego. Jestem matką samotnie wychowującą dziecko.  Jak mam zapłacić prawie 1 tys. zł za żłobek? Co ja teraz zrobię? - pytała matka żłobkowicza.

- Dlaczego pan nam nie chce pomóc? Jak takie żebraki chodzimy i walczymy jak lwice - pytała kolejna matka.

Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Karina Knorps-Tuszyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.