W Brodnicy o miejski bon żłobkowy walczą jak lwice. Bez niego będą płacić około 1 tys. zł
Rodzice maluchów uczęszczających do żłobka „Happy Kids” w Brodnicy poszli do burmistrza i na sesję rady miejskiej wnioskować o kontynuację miejskiego bonu żłobkowego.
Przypomnijmy, wszyscy radni zagłosowali przeciwko kontynuacji miejskiego bonu żłobkowego. Rodzice dzieci ze żłobka „Happy Kids” nadal chcą otrzymywać z miasta dotację w wysokości 300 zł co miesiąc na dziecko. Aby przedstawić argumenty za kontynuacją bonu, poszli do burmistrza. Bez wsparcia miasta będą płacić ok. 1 tys. zł miesięcznie.
- Mam 1 650 zł dochodu. Otrzymuję jeszcze 500 plus, ale żeby zapłacić za żłobek, to muszę 450 zł dołożyć do tego. Jestem matką samotnie wychowującą dziecko. Jak mam zapłacić prawie 1 tys. zł za żłobek? Co ja teraz zrobię? - pytała matka żłobkowicza.
- Dlaczego pan nam nie chce pomóc? Jak takie żebraki chodzimy i walczymy jak lwice - pytała kolejna matka.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.