W 65 miejskich placówkach w Toruniu rozpoczął się strajk. Bez wynagrodzenia za godziny bez pracy
11 przedszkoli i 6 podstawówek zamkniętych na głucho - taki jest efekt strajku . Wczoraj w Toruniu i okolicach strajkowało prawie 2,5 tys. osób.
Nauczyciele przyszli do swoich placówek wcześnie rano i na miejscu decydowali o udziale w proteście. Na listy strajkowe wpisało się w sumie 2.485 osób w Toruniu i szkołach gminy Wielka Nieszawka.
Nastroje były bardzo poważne, bo wszyscy pracownicy wiedzą, że biorą udział w czymś podniosłym, co się zapisze w historii oświaty - mówi Urszula Polak, szefowa ZNP w Toruniu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.