Ustroń zapomina o epidemii. Tak w uzdrowisku wypoczywają mieszkańcy Śląska!

Czytaj dalej
Fot. FOT. Jacek Drost
Jacek Drost

Ustroń zapomina o epidemii. Tak w uzdrowisku wypoczywają mieszkańcy Śląska!

Jacek Drost

Uzdrowisko Ustroń powoli budzi się do życia, turystycznego życia, nagle i brutalnie przerwanego przez epidemię koronawirusa. W miejscowości pojawiają się pierwsi kuracjusze spragnieni widoków gór, ciszy i odpoczynku. Miejscowi z niecierpliwością wypatrują kolejnych. Jednak powrót do normalności potrwa jeszcze długo.

- Coś się wreszcie ruszyło, bo w najgorszym momencie, kiedy wszystko zamknęli, to na tym placu czynna była nasza piekarnia, sąsiednia piekarnia i sklep mięsny, a poza tym jedna wielka pustka. Teraz to niebo a ziemia. Nareszcie są jacyś ludzie, bo przecież żyjemy głównie z turystów – mówi Małgorzata Partyka z piekarni przy targowisku miejskim w Ustroniu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Drost

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.