Bogumiła Rzeczkowska

Ustka stawia na bezpieczeństwo. Miasto jaśniejsze i bezpieczniejsze

Na wielu kierowcach znak strefa zamieszkania nie robi wrażenia. Nie ustępują pierwszeństwa i krzyczą na pieszych Na wielu kierowcach znak strefa zamieszkania nie robi wrażenia. Nie ustępują pierwszeństwa i krzyczą na pieszych
Bogumiła Rzeczkowska

Ustka stawia na bezpieczeństwo. Nie tylko drogowe. Właśnie dodatkowo oświetlane są przejścia dla pieszych. Być może zostanie powiększona strefa zamieszkania. A za trzy lata wszystkich wypatrzy oko kamery monitoringu miejskiego.

Centrum Ustki, koniec kwietnia, późne popołudnie. Pasażerowie wychodzą z autobusu ze Słupska. Część z nich przechodzi przez jezdnię z chodnika przy postoju taksówek na chodnik przy kościele. Jako ostatnia starsza pani.

- Czy tu są pasy? - młoda kobieta za kierownicą wymachuje ręką przez okno, wrzeszcząc na pieszą, która wcale nie wtargnęła na jezdnię. - Czy tu są pasy?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Bogumiła Rzeczkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.