Bogumiła Rzeczkowska

Ustecki ratusz raczej bez entuzjazmu patrzy na kolejowe inwestycje

Inwestycja PKP PLK nie do końca współgra z zamierzeniami miasta. Ale Ustce nic do tego. Fot. Bogumiła Rzeczkowska Inwestycja PKP PLK nie do końca współgra z zamierzeniami miasta. Ale Ustce nic do tego.
Bogumiła Rzeczkowska

Kuriozalna wycinka drzew, nikomu niepotrzebny przystanek i rów na deszczówkę między jezdnią a torem. PKP PLK prowadzą inwestycję w Ustce, ale na swoim terenie. I Ustka nie ma nic do gadania.

- Nas o nic nie pytają. Nie jestem w stanie niczego zrobić. Nie jesteśmy stroną - tylko takie odpowiedzi można usłyszeć od Jacka Graczyka, burmistrza Ustki, na pytania o inwestycję PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.

Niedawno pisaliśmy na temat wycinki 319 drzew wzdłuż modernizowanej linii kolejowej 405. Na wycięcie 81 drzew słupskie starostwo powiatowe wydało zezwolenie. Kolejny wniosek kolejarzy skazuje na unicestwienie 238 drzew nawet z prywatnych posesji - sosen, klonów, osik, dębów, brzóz.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Bogumiła Rzeczkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.