Uśmiechnięty, otwarty na innych - tak Gdańsk zapamięta Pawła Adamowicza
Paweł Adamowicz zwykł mawiać: Kocham Gdańsk, ale najbardziej kocham swoją rodzinę. To było widać w codziennej jego działalności i na zdjęciach, które za życia tak chętnie wrzucał do sieci.
Uśmiechnięty, otwarty na innych - tak zapamiętali go mieszkańcy Gdańska. Dla rodziny był wspaniałym ojcem, mężem, synem i bratem. Może dlatego podczas ostatniego pożegnania padło tak wiele wzruszających słów.
"Nazywam się Paweł Adamowicz, mam zaszczyt być prezydentem mojego ukochanego Gdańska, miasta wolności i solidarności” - tak zaczyna opowieść o sobie na swojej stronie internetowej Paweł Adamowicz.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.