Urodziła dziecko w wiadrze, ciało porzuciła. Tajemnica Eleonory wyszła po latach

Czytaj dalej
Fot. Sebastian Wołosz
Mariusz Parkitny

Urodziła dziecko w wiadrze, ciało porzuciła. Tajemnica Eleonory wyszła po latach

Mariusz Parkitny

Przez 10 lat o sprawie wiedziały trzy osoby. Matka-prostytutka, jej „opiekun” oraz jej klient. Dopiero dwa lata temu policja dostała „cynk”. W poniedziałek ruszył proces kobiety, która urodziła dziecko w wiadrze, a potem zwłoki zostawiła na śmietniku. Tyle że nie ma pewności, czy go nie zakopała. Ciała nigdy nie odnaleziono.

Na ławie oskarżonych zasiadła 43-letnia Eleonora Z. ze Szczecina. Od półtora roku siedzi w areszcie. Panna.

- Bezdzietna - odpowiedziała na standardowe pytanie sądu o liczbę posiadanych dzieci.

W kontekście sprawy odpowiedź zabrzmiała szczególnie mrocznie.

Z zawodu jest operatorem maszyn i urządzeń przemysłu spożywczego.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Mariusz Parkitny

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.