- Upał sprzyja zawałom serca! - ostrzegają kardiolodzy
Wiosna w pełni. Z nieba leje się żar. Ci, którzy słońce i upały kochają, mają powody do radości. Gorzej z tymi, u których upał może wywołać poważne problemy ze zdrowiem.
- Jako kardiolodzy widzimy w praktyce, kiedy mamy pełne ręce roboty w związku ze wzrostem liczby zawałów – mówi lek. Adam Młodziankowski, kardiolog z Centrum Leczenia Chorób Cywilizacyjnych Medicarpathia w Rzeszowie. - Wraz z wiosną, kiedy pragniemy się uaktywnić, porządkować posesje i ogródki albo szybko dojść do formy, rośnie gwałtownie ryzyko zagrożenia np. zawałem serca. Dlaczego? Zapominamy, że wyższa temperatura i wysiłek narażają nas na łatwe odwodnienie i udar cieplny – mówi kardiolog.
"W upalne dni, trzeba pamiętać, że o ile nie mamy problemów z krążeniem, zalecane jest picie co najmniej 2 litrów płynów dziennie. Jednak, co ważne, nie wliczamy w ten bilans kawy i herbaty, bo działają moczopędnie, ani płynów zawartych w posiłkach."
Czytaj więcej w pełnej wersji tekstu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.