Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu kształci studentów już od 75 lat [rozmowa]
Z Marcinem Czyżniewskim, rzecznikiem prasowym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, na temat obchodzonego w tym roku 75-lecia toruńskiej uczelni.
Jakie były okoliczności wydania dekretu o utworzeniu UMK z 24 sierpnia 1945 roku? Było to zapewne wydarzenie historyczne nie tylko dla uczelni, ale także dla całego miasta.
Dekret formalizował to, co działo się w Toruniu od momentu zakończenia niemieckiej okupacji w lutym 45 roku. Podjęto, najpierw miejscowymi siłami, a później przy udziale osób, które w wyniku okoliczności wojennych straciły swoje domy, miejsca pracy i przeniosły się do Torunia przeze wszystkim z Wilna i Lwowa, starania o uruchomienie w Toruniu uczelni wyższej. Początkowo myślano, żeby stworzyć uniwersytet od nowa, później – wraz z profesorami i pracownikami z dwóch uniwersytetów, które znalazły się poza granicami Polski, czyli w Wilnie i we Lwowie - pomyślano o tym, by skorzystać z ich doświadczeń i zbudować uniwersytet w oparciu o kadrę wileńską i lwowską. Toruński uniwersytet tworzyły osoby z różnych środowisk, bo tam byli absolwenci wszystkich pięciu uniwersytetów, jakie działały w Polsce przed II wojną światową i absolwenci wielu, często bardzo prestiżowych, uniwersytetów z zagranicy, m.in. z uniwersytetu w Wiedniu, Petersburgu czy Sorbony.
Czytaj więcej w dalszej części rozmowy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.