Uniwersytet medyczny w Bydgoszczy ciągle (nie) bez szans w Sejmie
Połączone sejmowe komisje - Zdrowia i Edukacji, Nauki i Młodzieży, niewielką większością głosów negatywnie zaopiniowały projekt utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Sprawą zajmie się Sejm, ale niewielkie szanse na utworzenie UM jeszcze spadły.
21 głosów za wyrzuceniem projektu ustawy do kosza, 18 głosów za tym, by nad projektem jeszcze pracować i dwa głosy wstrzymujące się. Taki był bilans głosowania dwóch sejmowych komisji nad projektem utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Zdecydowana większość posłów PiS, z posłami z okręgu toruńskiego na czele, było przeciw utworzeniu bydgoskiej uczelni. Wszyscy posłowie PO obecni na posiedzeniu zagłosowali „za”.
Tyle, że jak pisze poseł Tomasz Latos, „za” głosowało dziewięciu, a piętnastu było nieobecnych. - Żeby być uczciwym trzeba powiedzieć tak, że u nas mogli głosować inaczej, a posłów PO mogło być więcej. Zabrakło kilku głosów do poparcia projektu - mówi Tomasz Latos, wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia. Co dalej z uniwersytetem?
Żeby być uczciwym trzeba powiedzieć tak, że u nas mogli głosować inaczej, a posłów PO mogło być więcej. Zabrakło kilku głosów do poparcia projektu
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.