Ulga obowiązuje nawet bez pieczątki
Syn pani Doroty zamiast legitymacji okazał w pociągu zaświadczenie, że jest uczniem. Konduktor tego nie uznał. Niesłusznie.
- Jechałam z 13-letnim synem pociągiem Intercity do Warszawy. Syn nie miał legitymacji, bo w związku z reformą, szkoła zmieniła swój status i cały czas czeka na nowe pieczątki - opowiada Dorota Cywoniuk z Wasilkowa. - Dlatego uczniowie nie mają nowych legitymacji i w przypadku podróży używają zaświadczeń (z nazwiskiem, datą urodzenia i klasą), które szkoła wydaje. Dzięki temu mogą korzystać z przysługującej im 37-proc. ulgi.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Dlaczego kontroler nie miał racji
- Czy konduktor poniesie konsekwencje
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.