Ukraińcy wciąż chcą pracować na Podkarpaciu. W jakich branżach pracują najczęściej?

Urszula Sobol

Pracownicy zza wschodniej granicy chętnie przyjeżdżają do Polski. Główną motywacją do pracy są przede wszystkim zarobki, dużo większe niż na Ukrainie. Jak wynika z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców tylko w maju zezwolenie na pobyt czasowy uzyskało ponad 12 100 obywateli Ukrainy. To o 3 454 więcej niż rok temu.

Z danych przekazanych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców wynika, że w maju br. zezwolenie na pobyt czasowy uzyskało 12 100 obywateli Ukrainy. To o 3 454 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 8 646.
Tomasz Cytrynowicz, dyrektor Biura Szefa UdSC, zaznacza, że liczba zezwoleń na pobyt wzrasta systematycznie od 2015 roku. Dominują te związane z pracą. Podaż i popyt na nią nie słabną.

Jak wynika z informacji przekazanej przez serwis agencyjny Monday News wielu Ukraińców przed epidemią przyjeżdżało tylko na kilka miesięcy, a następnie wracało do domu, żeby wyrobić kolejną wizę lub zaczekać na odnowienie ruchu bezwizowego.

- Ograniczenia w przekraczaniu granic spowodowały, że wielu z nich zdecydowało się na legalizację pobytu w Polsce bez wyjazdu na Ukrainę. Robili to poprzez złożenie wniosku o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy – podkreśla Michał Wysłocki, ekspert BCC oraz dyrektor Działu Prawa Imigracyjnego w Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.