„Ukradłem wam dane z komórki”. Kolejna próba oszustwa w sieci
„Może się przedstawie. Jestem Piotr i od Września ubiegłego roku podsłuchuje WSZYSTKIE twoje rozmowy...” – tak zaczyna się e-mail (pisownia oryginalna), który w czwartek i piątek wystraszył co najmniej kilka tysięcy osób w Polsce.
Autor pełnego wulgaryzmów listu twierdzi, że włamał się na telefon komórkowy adresata i pozyskał kompromitujące go dane. Dalej ostrzega, że jeśli ktoś nie chce, żeby poszedł z tym na policję, powinien do niego zadzwonić i przygotować się na „spory wydatek”. Na końcu podaje swoje imię i nazwisko oraz dwa numery telefonów. Pierwszy nie przyjmuje połączeń; po wybraniu drugiego słychać komunikat, że numer jest niepoprawny.
Czytaj więcej i dowiedz się, jak wyglądają działania oszustów oraz co zrobić, by nie stać się ich ofiarą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.