Udekorowali cztery tony dyni. Halloween po łódzku

Lila Sayed

Potężną ciężarówką przyjechały do Manufaktury dynie, które przez całą sobotę i niedzielę na dziedzińcu centrum handlowego ustrajali łodzianie. Pomarańczowych warzyw było tak dużo, że nie zmieściłyby się do innego samochodu.

- Łącznie to 4 tony dyń - informuje Ewa Bieńkowska z ekipy organizatorów. - Wszystkie są do dyspozycji naszych gości.

Najmłodsi łodzianie mieli za zadanie samodzielnie udekorować dynię. W tym celu można było użyć pomarańczowej i czarnej bawełny, markerów oraz własnej wyobraźni. Samodzielnie ozdobioną dynię każdy zabierał do domu.