Uciekł z radiowozu i wskoczył do rzeki. Policjanci oczyszczeni z podejrzeń
Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez policjantów z Mosiny zostało umorzone. To koniec głośnej sprawy zbiega z Radzewic.
Prokuratura w Pile umorzyła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez policjantów z Komisariatu Policji w Mosinie (powiat poznański).
To oznacza, że zamknięto ostatnie śledztwo prokuratorskie prowadzone w głośnej sprawie utonięcia 29-letniego Michała F., który w Radzewicach uciekł z radiowozu i skuty kajdankami wskoczył do rzeki. Policjanci nie usłyszeli żadnych zarzutów.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.
- Dramatyczne okoliczności pościgu za uciekinierem. Brat mógł uratować Michała?
- Śledztwo umorzone, ale policjanci i tak ponieśli karę
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.