Na połączenia i esemesy premium nadal skarży się wielu konsumentów, którzy zostali wprowadzeni przez operatorów w błąd. Bywa też, że wysokie rachunki płaci się z powodu własnej niewiedzy.
9-letni syn stargardzianki korzystał z telefonu. Jego mama była przekonana, że aparat ma zablokowane usługi premium.
- Jak twierdziła, taką blokadę wcześniej miała - mówi Edyta Domińczak, rzecznik konsumentów w Stargardzie, do której napływają skargi na operatorów. - Dopiero, gdy dostała fakturę z wysokim rachunkiem, okazało się, że takiej blokady numer, z którego korzysta jej syn, jednak nie ma.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.