Kilka dni temu mieszkańcy Tuplic złapali na gorącym uczynku kierowcę cysterny, który zrzucał z niej na okoliczne pola coś, co odorem przypominało ... gnojowicę. Natychmiast zaalarmowali policję , władze gminy, straż graniczną i ochronę środowiska.
Cysterny w zgniło- żółtym kolorze od kilku dni krążyły po Tuplicach. Uwagę mieszkańców przykuwały niemieckie numery rejestracyjne. Zaniepokojeni tupliczanie zgłosili swoje spostrzeżenia Katarzynie Kromp, wójt gminy. -Nie będą nam tu Niemcy swoich gó...n wywozić- denerwował się nasz informator.
Dalej sprawy potoczyły się bardzo szybko.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.