Taniec stał się ich wspólną pasją i tradycją. Rodzina Mariusza Ondrucha to piękny przykład tanecznych koligacji w zespole Kurpie Zielone. Tańczył ojciec, tańczy on, tańczy córka. Żonę również poznał na parkiecie.
Jako pierwszy w rodzinie przygodę z tańcem rozpoczął jeszcze w latach 50. ojciec pana Mariusza, Józef Ondruch. Tańczył w ognisku baletowym, gdy tylko powstało w Białymstoku, później w zespole Transportowiec przy PKS, gdzie pracował. Następnie było Podlasie i wreszcie Kurpie Zielone. Tańczył w zespole do 1965 roku. Obecnie ma 82 lata i interesuje się koncertami Kurpiaków.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.