Trzej panowie z Ameryki idą śladami Marszu Śmierci

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann

Trzej panowie z Ameryki idą śladami Marszu Śmierci

Krzysztof Strauchmann

Trzej przyjaciele z Ameryki: Żyd, katolik i muzułmanin idą śladem Marszu Śmierci więźniów z Auschwitz. W styczniu 1945 ojciec jednego z nich przeżył to piekło na ziemi.

Eddie Willner w styczniu 1945 roku w ciągu 14 dni przeszedł pieszo 250 kilometrów z Sławięcic koło Kędzierzyna Koźla do dzisiejszej Rogoźnicy (wtedy obozu koncentracyjnego Gross Rosen). 18-letni Eddi był niemieckim Żydem.

Przed wybuchem II wojny światowej uciekł z rodziną do Francji, przed hitlerowskimi prześladowaniami. W 1942 roku cała jego rodzina została aresztowana i wywieziona do Auschwitz. Matka zginęła pierwszego dnia w obozie, ojca i syna wysadzono w Sławięcicach i skierowano do przymusowej pracy więźniów na Górze Św. Anny, w Łazach, Otmęcie i w Sławięcicach.

W styczniu 1945 roku więźniów ze Sławięcic dołączono do Marszu Śmierci, ewakuowanych z Auschwitz przed frontem.

  • Idąc śladami ojca chcemy upamiętnić jego i tysiące innych więźniów, które musiały pokonać to piekło

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Strauchmann

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.