Trochę popracują za granicą, a potem uciekają na zagraniczny zasiłek. Dostają nawet 6 razy wyższe świadczenie niż stąd by mieli
Kowalski wyjechał do Holandii. Przepracował tyle, żeby uzyskać prawo do tamtejszego zasiłku dla bezrobotnych. Wrócił do kraju, ale dostaje pieniądze z Holandii. Kilka razy więcej niż otrzymywałby stąd.
Wspomniany Kowalski ładnie zarabiał we wspomnianej Holandii, więc zasiłek, przesyłany z zagranicy, też ma ładny. Tam kwota zależy od zarobków, ale nie może być wyższa niż 2750 euro brutto na miesiąc. Kowalski dostaje, w przeliczeniu na nasze, ponad 3 tys. zł. Stąd dostawałby 500 zł.
Więcej o zasiłkach, które można dostać za granica - w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.