Trefne mięso na ladzie, pod ladą i gdzie indziej

Czytaj dalej
Włodzimierz Jarmolik

Trefne mięso na ladzie, pod ladą i gdzie indziej

Włodzimierz Jarmolik

Mroczna strona miasta

W przedwojennym Białymstoku niebywałą plagą był potajemny ubój i nielegalny handel mięsem. Pod noże i tasaki polskich rzeźników i żydowskich rzezaków, bez zgody i stempla rzeźni miejskiej, trafiały krowy i cielęta, trzoda chlewna i wszechobecny drób. Władze miasta starały się rzecz jasna ukrócić ten proceder. Następowało to jednak z ogromnymi trudnościami. Zwłaszcza w latach 30., kiedy w całej Polsce panoszył się kryzys gospodarczy, a w każdej rodzinie, zwłaszcza wielodzietnej, brakowało pieniędzy na utrzymanie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Włodzimierz Jarmolik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.