Wyrok dotyczący tragicznego wypadku drogowego w Jarocinie (powiat niżański), w którym zginęła 19-latka, od wczoraj jest już prawomocny. Sąd uznał winę obu oskarżonych, którzy zostawili konającą koleżanką, a sami zacierali ślady.
Do wypadku doszło 16 września 2016 roku na biegnącej przez las drodze w Jarocinie. Wieczorem 18-letni Patryk M. z Łążka Garncarskiego, wraz z 19-letnią sąsiadką i 18-letnim Błażejem S. wspólnie pili alkohol. Później pierwszy z mężczyzn bez wiedzy rodziców wziął ich volkswagena golfa i cała trójka ruszyła w kierunku Jarocina. Ustalenia biegłych wskazywały, że samochód pędził około 120 km/h. 18-latek stracił kontrolę nad volkswagenem i uderzył w betonową podstawę słupa energetycznego. 19-latka wypadła przez rozbitą szybę. Nieprzytomna leżała w rowie.
W dalszej częśsci artykułu:
- kim była osoba, która wezwała służby ratownicze?
- co postanowił sąd?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.